Jest listopad i krążą pogłoski o ekscytującej aktywności podwodnej w Chesil Cove w Dorset. WILL APPLEYARD postanawia zrobić wyjątek i nurkować po zmroku. Zdjęcia autorstwa DAMIANA BROWNA
SZCZERZE MÓWIĄC, Nurkowanie nocne zawsze miałem zapisane w „skrzynce” do nurkowania na żywo na pokładzie i nawet wtedy prawdopodobnie podejmowałbym wysiłek, aby wziąć udział tylko w jednym lub dwóch symbolicznych zanurzeniach podczas mojego pobytu na morzu.
Kiedy więc zostałem zaproszony na nocne nurkowanie w Wielkiej Brytanii z moim stałym kumplem nurkowym Damianem Brownem, moje „tak, bardzo chciałbym” zostało wypowiedziane z pewnym wahaniem.
Damiana, który ma zamiłowanie do obu makro fotografia i raczej duże rekiny, dowiedział się poprzez winorośl nurkową, że w zatoce Chesil Cove w Dorset można uprawiać wspaniałe nurkowania, a doniesienia o ośmiornica i obserwacje promieni w trakcie obchodów.
Tak więc, czy to nurkowanie nocne, czy nurkowanie dzienne, po prostu musiałem wziąć udział w przejażdżce.
Może nie jest mi obce nocne nurkowanie w Wielkiej Brytanii, ale nie jest mi obce nurkowanie w ciemności w Wielkiej Brytanii czy też w Chesil Cove, nurkowałem tam wiele razy na przestrzeni lat w miesiącach wiosennych i letnich.
Prawdę mówiąc, latem 2015 roku próbowaliśmy nocnego nurkowania w zatoce, ale słońce po prostu nie chciało zachodzić i pub Cove House Inn, położony zaledwie kilka metrów od plaży, w końcu stał się po prostu zbyt popularny. rysunek.
Nurkowałem także w ciągu dnia na kilku wrakach w Wielkiej Brytanii w całkowitej ciemności, więc myślę, że kwalifikowałem się na to, co mnie czeka!
W CHESIL COVE MOŻNA NURKOWAĆ przy każdym stanie przypływu, a wszelkie występujące tam prądy są zwykle słabe i co najwyżej po prostu pęcznieją.
Miejsce to jest osłonięte zarówno od wiatrów północnych, jak i wschodnich, ale wszystko, co nadejdzie z południa lub zachodu, sprawi, że wejście lub, co ważniejsze, wyjście z wody będzie prawie niemożliwe.
Co więcej, widoczność będzie co najmniej ponura po okresie niepewnej pogody lub w jej trakcie.
Chesil Cove znajduje się na końcu 18-kilometrowej plaży Chesil, gdzie ostatecznie zatrzymują się kamyki i zaczyna się wapień portlandzki.
Kilka wraków leży dość blisko siebie, a nieliczne pozostałości jednego (Preveza) znajdują się zaledwie kilka metrów od brzegu.
W okolicy można znaleźć także pozostałości szkieletów wraków Jamesa Fennella i Gertrude, ale dotarcie do nich z pewnością wymaga łodzi.
Damian i ja udaliśmy się do klasycznego punktu wejścia do Chesil Cove na godzinę przed zachodem słońca, aby sprawdzić widoczność i przygotować cały sprzęt do nurkowania, zanim zapadnie zmrok. Betonowa pochylnia usytuowana przy niewielkim parkingu umożliwia w miarę łatwy dostęp do początku właściwej plaży, która w najwyższym punkcie osiąga wysokość 11 m n.p.m.
Nie stanowi to oczywiście żadnego problemu dla osób schodzących do brzegu z ciężarkami, butlami i innymi uciążliwymi klopotami, ale poczekaj, aż będziesz musiał zrobić to w odwrotnej kolejności!
Nie byliśmy jedynymi facetami udającymi się na plażę tego listopadowego wieczoru. Chesil ma zwolenników zagorzałych lokalnych nurków, którzy będą w wodzie, gdy tylko pojawi się okres dobrej widoczności, w dzień i w nocy.
W przeciwieństwie do nieudanego nocnego nurkowania mniej więcej rok wcześniej, wspaniały zachód słońca przyszedł i szybko zniknął, a tuż po zmroku weszliśmy do płaskiej, spokojnej wody.
Temperatura wody o tej porze roku wynosi około 13°C, więc chociaż jak na brytyjskie standardy nie jest zbyt zimno, dla mnie jest to zima ocieplacz i na pewno czas na kaptur arktyczny.
Kiedyś byliśmy już na tyle daleko, że nie czuliśmy już naszego płetwy na dnie morskim, wyrzuciliśmy powietrze i opadliśmy na dół z płonącymi pochodniami. Rzadko zdarza mi się obecnie nurkować gdziekolwiek bez aparatu, ale od czasu do czasu zostawiam go na pokładzie łodzi lub w vanie, aby przywołać jedynie mentalne wspomnienia i zanurzyć się w nurkowaniu.
To miało być jedno z takich nurkowań, więc zostawiłem Damiana przy kamerze, a ja szukałem potencjalnych tematów.
JEŚLI JESTEŚ ZANURZONY dno morskie pozostaje kamieniste z lekkim falowaniem, a na głębokości 6–8 m kamienie ustępują miejsca piaskowi i płatom skał. Regiony o wysokości 8–15 m zapewniają najlepsze siedliska dla wszystkich dobrych rzeczy, gdzie skały stają się większe i bardziej oddalone od siebie, zapewniając więcej schronienia tym, którzy zdecydują się tam zamieszkać.
Na pierwszym miejscu na liście nocnych gości odwiedzających naszą pochodnię znajdzie się mały, delikatny ślimak morski zwisający z kawałka roślinności. Ten uderzający przykład, który później zidentyfikowaliśmy jako Polycera quandrillineata, czyli czterorzędowa ślimak nagoskrzelny, co nawiązuje do czterech linii znajdujących się na jego grzbiecie.
Ci, którzy nie są zaznajomieni z nurkowaniem w Wielkiej Brytanii, mogą być zaskoczeni, gdy dowiedzą się, że w rodzimych wodach można znaleźć bardzo różnorodne ślimaki morskie, a cały czas identyfikowane są nowe gatunki.
Ruszyliśmy dalej, a gdy promienie naszych pochodni omiatały dno morskie, nie byłem zaskoczony, gdy powitałem kilka rekinów kocich rozciągniętych na piasku.
Tych małych chłopaków jest mnóstwo w Wielkiej Brytanii, ale stanowią doskonałe obiekty do fotografowania, ponieważ nie wydają się zbytnio przejęte zbliżaniem się do nurków.
Minęliśmy na piasku gładzicę i kilka storni, ale nie było żadnych falujących płaszczek ani płaszczek. Homary pospolite wypłynęły w pełnej okazałości, a niebieski odcień ich muszli w świetle pochodni robił jeszcze większe wrażenie.
Byłem zachwycony, że po 10 minutach w końcu znalazłem samotnego Johna Dory’ego. Nurkowałem tam z nimi latem i obserwowałem, jak żerują na młodych gatunkach ryb, ale tak naprawdę tylko przez obiektyw aparatu, kiedy o tym myślę.
Nie przejmują się też zbytnio nurkami, a w nocy wydawali się jeszcze bardziej ciekawscy niż w dzień – być może interesowało ich własne odbicie w naszym aparacie lub maska soczewki?
Oznaczenia tego gatunku są szczególnie uderzające i uważa się, że duża ciemna kropka na jego boku służy do rzucania „złego oka”, gdy zbliża się niebezpieczeństwo.
Wydaje się, że nikt tak naprawdę nie zna pochodzenia imienia John Dory, a szkoda, bo jest dość specyficzne, ale wiemy, że ryby te osiągają maksymalny rozmiar 65 cm i polują samotnie.
Uważam, że ich oliwkowy kolor na tle smolistego tła podkreśla ich niemal prehistoryczny wygląd i jestem pewien, że muszą być strasznym widokiem dla każdego nieszczęsnego stworzenia, które stanie im na drodze.
Jedną z zalet, jakie według mnie oferują nocne nurkowania w Wielkiej Brytanii w porównaniu z nurkowaniem nocnym na żywo na pokładzie za granicą, jest to, że nie musisz ciągle być oślepiany przez pochodnie innych nurków – oczywiście z wyjątkiem światła twojego kumpla. Brak konieczności myślenia o przekłuciu przez zbliżającą się skrzydlicę sprawia, moim zdaniem, bardziej relaksującą nocną przygodę!
Zostawiliśmy JD temu i popłynęliśmy dalej na zachód, do nieco głębszej wody jeszcze. Nawigacja podczas nurkowania w Chesil Cove jest łatwa – pamiętaj po prostu, że „out to zachód, dom to wschód”, a jeśli pamiętasz o zabraniu kompasu, nie pomylisz się zbytnio.
Stworzeniem, które zawsze urzeka mnie pod wodą i które poznaliśmy tego wieczoru, jest mątwa. Zawsze uderza mnie nie tylko to, jak mątwy wyglądają jak coś z innych czasów, ale czy na pewno pochodzą z innej planety?
Należą do rodziny głowonogów, która obejmuje kalmary i ośmiornica, a wśród nurków mówi się, że jeśli wyciągniesz rękę i naśladujesz palcami ich macki, podejdą do ciebie, jakby badali własne.
Nie widziałem jeszcze działania tej teorii w praktyce, ale pomysł mi się podoba! Podobnie jak w przypadku ośmiornic, trudno pojąć, w jaki sposób takie stworzenia są w stanie zmieniać swój kolor i teksturę, aby dopasować się do otoczenia.
Dotarliśmy do uzgodnionej połowy 20 minut i sprawdziliśmy kompasy. W tym momencie skręciliśmy na wschód, by powoli złapać płetwę w stronę brzegu, a myśli o lokalnym piwie i ognisku zaczęły się pojawiać.
JD POJAWIŁ SIĘ ponownie, podobnie jak kilka innych rekinów kocich. Zwykle w tym momencie nurkowania bez aparatu zaczynam żałować, że nie zabrałem go ze sobą – kiedy zimno zaczyna wkradać się do kości, a manipulowanie ustawieniami aparatu i lampami błyskowymi często pomaga skupić się na czymś innym niż dreszcze.
Damian zwrócił moją uwagę na malutką krewetkę wystającą ze swojego skalistego domu, a ja zawisłem tuż nad piaskiem, a on oddał kilka strzałów.
Dla mnie intensywność nurkowania wzrasta w nocy i chociaż pole widzenia jest znacznie bardziej ograniczone niż w świetle dziennym, czuję, że środowisko jest pełne niewidzialnych stworzeń.
W miarę jak woda stawała się coraz płytsza, zaczęło wzmagać się lekkie falowanie, a piasek zaczął zamieniać się z powrotem w kamienie. Nie znaleźliśmy ośmiornica lub którykolwiek z promieni, ale rozpoczęliśmy przygodę, a przygoda nie jest przygodą, jeśli pomyślnie zrealizowałeś wszystkie swoje cele? Brakujące cele tylko sprawiają, że chcesz wracać po więcej.
Po prostu uwielbiam Chesil Cove i wiem, że dla lokalnych hardcorowych nurków, o których wspomniałem wcześniej, jest to naprawdę wyjątkowe miejsce. Jeśli chcesz nurkować wśród napotkanych przez nas stworzeń i nie tylko, to naprawdę najlepszą porą na wizytę jest lato i wtedy możliwe jest nawet nurkowanie z obcymi rogatnicami.
Nasze doświadczenie pokazuje jednak, że można skorzystać ze wspaniałych możliwości nurkowania w Wielkiej Brytanii długo po zakończeniu oficjalnego „sezonu”, w tym przypadku pod koniec listopada. Nie mogę się doczekać ponownej wizyty w te okolice na wiosnę, kiedy cykl podwodnego życia zaczyna się od nowa.
• Aby dotrzeć do Chesil Cove, kieruj się do Portland drogą A354 / Portland Beach Road, podjedź do Chiswell i wyładuj sprzęt na szczycie Brandy Row, gdzie zaczyna się rampa prowadząca na plażę. Wypożyczenie zestawu i napełnienie powietrzem od Underwater Explorers, www.underwaterexplorers.co.uk lub Dive Beyond, www.divebeyond.co.uk
Ukazał się w DIVER w lutym 2017