Śmierć 14-letniego płetwonurka Nathena Chestersa po tym jak on, jego ojciec i dwóch innych nurków zostali oddzieleni od łodzi, wywołało dyskusję Malezja o uregulowaniu operacji nurkowych – profesjonaliści nurkowi wzywają do utworzenia jednej dedykowanej agencji, aby uczynić ten sport bezpieczniejszym.
Czterech europejskich nurków zaginęło 6 kwietnia podczas kursu PADI Advanced Open Water Diver w pobliżu Tokong Sanggol, małej wyspy w stanie Johor. Instruktora odnaleziono pierwszego, dzień później, a ojca Chestersa i uczennicę odnaleziono dopiero, gdy przebywali na morzu przez ponad trzy dni i dryfowali na wody Indonezji.
Gdy grupa dryfowała na południe, Nathen Chesters stał się zbyt słaby, aby przetrwać. jak podano Divernet, a poszukiwania jego ciała ostatecznie odwołano 17 kwietnia.
Zgłoszono, że kapitan łodzi z opóźnieniem sygnalizował początkową separację i został aresztowany po tym, jak w dniu zdarzenia stwierdzono, że zażywał metamfetaminę. W miarę trwania poszukiwań sułtan Johor nakazał zawieszenie wszelkich nurkowań i snorkelingu w tym obszarze do czasu przeglądu procedur bezpieczeństwa.
Walczę o wyzdrowienie
Przemawiając do Bernama, malezyjska Narodowa Agencja Informacyjna, starsi instruktorzy nurkowania stwierdzili obecnie, że chociaż takie incydenty były rzadkie, nie były w Malezji bezprecedensowe i że brak przepisów dotyczących nurkowania stanowił problem, zwłaszcza w czasie, gdy turystyka przyjazdowa z trudem odradzała się po Covid-19 pandemia. Przed pandemią nurkowanie w Malezji było warte równowartość około 300 milionów funtów rocznie.
Instruktor PADI Doktor Samir Muhazzab Amin, zastępca dyrektora uniwersyteckiej akademii sportowej, z zadowoleniem przyjął interwencję sułtana i powiedział agencji, że potrzebny jest jeden organ podlegający departamentowi rządowemu, który będzie regulował działalność nurkową i monitorował rejestrację centrów nurkowych i instruktorów.
„Ta tragedia mogła zszarganić wizerunek naszego kraju jako raju dla nurków” – stwierdził, dodając, że działalność nurkowa w Malezji „nie jest dobrze uregulowana i zarządzana, a sprzęt do nurkowania i łodzie nie są odpowiednio konserwowane”.
Wskaż palec
Bez jednego organu zajmującego się bezpieczeństwem nurków, powiedział, że nie tylko osobom nieakredytowanym łatwiej było otwierać centra nurkowe, ale „kiedy wydarzy się jakakolwiek nieprzyjemna lub niefortunna sytuacja, wszystkie agencje będą się wzajemnie wytykać palcem”.
Proponowany organ „pełniłby funkcję platformy referencyjnej dla tych, którzy chcą uzyskać porady dotyczące nurkowania, zidentyfikować zarejestrowane centra nurkowe i skorzystać z usług certyfikowanych instruktorów nurkowania”, powiedział dr Amin.
Zasugerował, że obecnie „problematyczni” instruktorzy mogą zostać zwolnieni z pracy za niewłaściwe postępowanie po prostu poprzez ponowną certyfikację wydaną przez inną agencję szkoleniową oraz że zagraniczni instruktorzy mogą pracować w Malezji bez konieczności spełniania jakichkolwiek lokalnych standardów, mimo że nie istniało takie wzajemne porozumienie dla malezyjskich instruktorów.
Operatorzy nurkowi nie byli zobowiązani do wcześniejszego informowania jakichkolwiek władz o codziennych planach nurkowania, co utrudniało zorganizowanie akcji ratowniczej w sytuacji awaryjnej.
Certyfikowani instruktorzy
Kolejny instruktor PADI, Muhammad Fajrul Omar Muhamad Ridzuan, stwierdził, że odwiedzający płetwonurkowie powinni upewnić się, że korzystają wyłącznie z usług certyfikowanych instruktorów i kapitanów łodzi, którzy rozumieją ich potrzeby, oraz że posiadanie licencji ułatwiłoby to, podobnie jak zestaw standardowych procedur operacyjnych (SOP) dla operatorów łodzi.
Od centrów nurkowych i instruktorów odpowiednio akredytowanych przez główne agencje szkoleniowe należy oczekiwać przestrzegania międzynarodowych standardowych procedur bezpieczeństwa i korzystania z łodzi, które robią to samo. PADI wymienia 115 sklepów nurkowych w Malezji, SSI 55, NAUI 11 i RAID cztery.