Jeśli gdzieś gdzieś jest płetwonurek, który ma lepszą kolekcję stempli paszportowych niż Karin Sinniger, to musi się jeszcze ujawnić.
Dzięki ostatnim nurkowaniom przeprowadzonym w mało prawdopodobnych miejscach Erytrei, Afganistanu, Libii, Tadżykistanu i Somalii, podwodna badaczka dodała do swojego konta kolejne 78 krajów, odkąd 10 lat temu ustanowiła rekord świata w liczbie krajów, w których nurkowano.
Mająca 59 lat prawniczka korporacyjna twierdzi, że zarejestrowała ponad 1,500 nurkowań w 193 różnych krajach. „Naprawdę lubię trudno dostępne miejsca, w których zorganizowanie nurkowań jest logistycznym wyzwaniem” – powiedziała. „Nigdy nie wiesz, kiedy możesz spotkać to niesamowite nurkowanie, które na zawsze pozostanie w Twojej pamięci.”
Urodzony w Hongkongu w rodzinie szwajcarskiej Sinniger ma obywatelstwo szwajcarskie, amerykańskie i brytyjskie. Dorastała w Malezji, Japonii i na Filipinach, często blisko morza, gdzie nurkowała tak dużo, jak tylko mogła, chociaż rodzice nie pozwalali jej uczyć się nurkowania.
Studiowała prawo na Oksfordzie i w George Washington, a zanim rozpoczęła karierę zawodową na Wall Street, stwierdziła, że czas poświęcony na naukę nurkowania jest na wagę złota.
"I Love New York Ponieważ jest to miasto, które nigdy nie śpi, istniał tam sklep nurkowy oferujący zajęcia od 11:1 do 99:1992 w nocy” – wyjaśniła po latach PADI. „A ponieważ opłaty za wynajem basenu w tych godzinach były tak niskie, za uzyskanie certyfikatu pobrano jedynie XNUMX dolarów!” To było w XNUMX roku, a ona została PADI Mistrz nurkowania.
Minęło kolejnych 13 lat, zanim Sinninger zdecydowała się rozpocząć swoją rekordową wyprawę, ale w lutym 2013 roku ustanowiła rekord krajów, w których nurkowała na terytorium należącym do jej 115. miejsca nurkowania, Indii, gdzie dołączyła do pływającego w oceanie słonia pod okiem woda na Andamanach.
Jej osiągnięcie w postaci glob kłusu zostało docenione przez organizację z Florydy o nazwie Świat Record Academy, założonej w 2007 roku jako „pierwszy na świecie poważny konkurent Księgi Rekordów Guinnessa”.
Lista miejsc docelowych Sinnigera obejmuje 118 „krajów uznanych przez ONZ”, ale także wiele krajów i innych terytoriów spornych spośród 330 uznanych przez ONZ Klub Stulecia Podróżników.
„Strażnik wpadł w szał”
Londyńska firma zajmująca się podróżami przygodowymi Nieokiełznane Granice twierdzi, że poinstruował nurka podczas jej ostatnich wyczynów w tym roku, aby mieć pewność, że „może bezpiecznie podróżować i nurkować, od etapu wstępnego planowania, aż po logistykę na ziemi”. Towarzyszyła jej także przyjaciółka Cathryn Riley.
„Nurkowanie w takich krajach jak Afganistan, Libia, Tadżykistan i Somalia stwarza wiele wyzwań, ponieważ wiele trudno dostępnych krajów nie ma komercyjnych centrów nurkowych ani obiektów turystyki nurkowej” – mówi Untamed Borders. „Te płotki to dla Karin dodatkowy kawałek przygody.
„Służby celne często nie mają pojęcia, na co patrzą” – mówi Sinniger. „W Afganistanie funkcjonariuszka straży granicznej wpadła w szał, gdy zobaczyła mój pływający kompresor i maleńką kamerę GoPro, myśląc, że to dron. Z pomocą przewodnika Untamed Borders udało nam się wyjaśnić, że mam „maszynę do pływania”, a nie drona, dzięki czemu możemy kontynuować naszą podróż.
„W Libii nie mogliśmy zobaczyć dłoni przed twarzą pod wodą ze względu na pogodę. To było jak przebywanie na pustyni podczas burzy piaskowej”.
W Somalii nie miała innego wyjścia, jak tylko nurkować przy użyciu fajki wodnej. „To był dosłownie wąż ogrodowy przymocowany kawałkiem sznurka do kompresora napędzanego silnikiem wysokoprężnym. Kiedy oddychałeś, czułeś smak benzyny i jechałeś ciężko. Szybko rozbolała mnie głowa z powodu braku tlenu.
„Podziwiałem lokalnych nurków zajmujących się homarami i żółwiami, którzy zarabiali na życie tym, nie mając nic do powiedzenia trening or komputery aby uniknąć zakrętów.” Następna na jej liście w Untamed Borders jest Erytrea.
Wyróżniające się lokalizacje
Wymogi podróży nurkowych Sinniger pokrywają się z jej karierą zawodową: „Wykorzystuję swoje wielokulturowe doświadczenie i umiejętność znajdowania kreatywnych rozwiązań prawnych palących problemów biznesowych w krajach, w których trudno jest prowadzić działalność” – mówi i specjalizuje się w budowaniu rozwiązań prawnych zespoły składające się z prawników krajowych zajmujące się kwestiami związanymi ze zwalczaniem przekupstwa i korupcji. Większość jej pracy aż do 2015 roku związana była z firmą naftową BP.
Zapytana o wyróżniające się miejsca do nurkowania, wymieniła odległe wyspy Chagos na Oceanie Indyjskim, „ponieważ nikomu nie wolno tam przebywać”; Blue Hole na Andros na Bahamach; Szwajcaria ze względu na możliwości nurkowania wysokościowego; the Coolidge wrak na Vanuatu ze względu na jego skalę, głębokość i artefakty; i RPA, gdzie spojrzenie z humbakami okazało się niezapomniane.
W pewnym momencie jako swój ulubiony kierunek określiła Wyspy Salomona: „Mają wszystko: wraki, gatunki pelagiczne, małe stworzenia, piękne krajobrazy i ciekawe wioski, które można odwiedzić podczas przystanków deko. Połącz to z jednym z najlepszych operatorów liveaboardu [Bilikiki Cruises] – nie odwołują wycieczki, nawet jeśli zarezerwowany jest na nią tylko jeden nurek – i masz niebo”.
Sinniger ma nadzieję, że podczas swoich podróży podniesie świadomość na temat pogarszających się warunków w podwodnym świecie i od kilku lat współpracuje z brytyjską organizacją zajmującą się ochroną raf Niebieskie przedsięwzięcia. Wierzy również, że płetwonurkowie mogą pomóc w działaniach ochronnych, robiąc zdjęcia i filmy przedstawiające podwodny świat, aby dzielić się nimi z osobami nienurkującymi.
„Zostałem postrzelony przez afrykańskich funkcjonariuszy straży granicznej; nękane przez krokodyle, hipopotamy i żarłacze białe; nurkowała ze Świętym Mikołajem pod lodem, w kraterach wulkanów, w jaskiniach, pociągach i łodziach podwodnych, ale nurkowanie z emerytowanym słoniem drwali było wyjątkowym przeżyciem” – powiedziała Sinninger po nurkowaniu w Andamanach.
Członek Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie i członek I Love New YorkExplorer's Club, jej motto brzmi: „Życie masz tylko jedno, zanurkuj w nim dobrze”.
Również w Divernet: Najmłodszy magik nurkowania bije rekord świata, Rekord świata w nurkowaniu z schłodzonym modelem w pozycji pięciokrotnie głębszej, Przesuwanie limitów sesji zdjęciowych w celu ustanowienia nowego rekordu świata, Najgłębsza płetwonurka właśnie dodała 10 m
Cześć, jestem Dave. Uwielbiam pływać. Nurkowałem swobodnie, mając fajkę i płetwy. Zanurkowałem aż do dna morskiego. To były wakacje na Majorce. Było około 40 stóp głębokości. Na dnie morskim leżał kamień, którego się trzymałem. kamień na dnie morskim na około 5 sekund, po czym wypłynąłem na powierzchnię. Wciąż mam plany do zrobienia i nauczę się nurkowania. Bardzo chciałbym nurkować aż do raf koralowych i wraków statków, a także na przykład z przyjaciółmi