Ten parowiec, który rozbił się 112 lat temu u wybrzeży Newquay, jest nie bez powodu popularny, ale przed nurkowaniem upewnij się, że są odpowiednie warunki, ostrzega JOHN LIDDIARD. Ilustracja: MAX ELLIS
KAŻDY ODCINEK WYBRZEŻA ma swój charakterystyczny wrak. To ten, w którym wszyscy nurkują albo ze względu na jego splendor jako wrak, dla wygody, albo po prostu dlatego, że oddziałuje na nurkową wyobraźnię. Z Newquay ten wrak to Syrakuzy, parowiec o wyporności 1234 ton, który zatonął w 1897 roku.
Wrak został wydobyty i zniszczony w pobliżu 34-metrowego dna morskiego, dlatego nasza wycieczka rozpoczyna się w najwyższym punkcie wraku, przy kotłach (1), których szczyty sięgają zaledwie 30 m.
Kocioł na lewej burcie jest prawie nienaruszony, podczas gdy kocioł na prawej burcie jest otwarty, ukazując splątane rury kotła.
Tuż za kotłem na prawej burcie mały jednocylindrowy silnik parowy napędzałby pompę (2).
Szczyt głównego silnika parowego potrójnego rozprężania (3) spadł na prawą burtę, pozostawiając korbowody przekręcone, a lewa strona podpór silnika pozostała w pozycji pionowej.
Za silnikiem wał korbowy jest nadal połączony z łożyskiem oporowym (4), z wałem napędowym wyłaniającym się z pozostałości grodzi maszynowni i biegnącym w kierunku rufy.
Pozostając na prawej burcie statku, wciągarka towarowa, która obsługiwałaby ładownie rufowe, zostaje zerwana podstawą do góry nogami, po czym wrzeciona rozkładają się obok podstawy (5). Boki kadłuba opadły na dno morskie, pozostawiając jedynie wskazówkę, gdzie wznosi się pierwotny zarys kadłuba.
Kadłub wkrótce zaczyna zwężać się w kierunku rufy, a para pachołów spadła z dawno zniszczonego, ale wciąż pionowego pokładu tuż wewnątrz kadłuba. W pobliżu rozsypany jest węgiel pozostały z ładunku. Kadłub kończy się pęknięciem wału napędowego (6).
Kilka metrów od rufy i trochę na prawą burtę znajduje się górna część steru i mechanizm sterowy (7), interesującą obudowę w kształcie kosza na śmieci, która zawierałaby przekładnię obracającą wał steru poprzez obrót poziomego wału kierowniczego.
Nieco dalej na lewą burtę znajduje się tylna część stępki z ostatnią sekcją wału napędowego, gruczołem rufowym i śrubą napędową (8). Za nim znajduje się ster – idealnie ustawiony względem śruby, ale z górną częścią wału wygiętą o prawie 90°.
Sugeruje to, że Syrakuzy zszedł rufą w czasie przypływu, tak że ster i śmigło zahaczyły o dno morskie i zostały wyrwane ze statku, gdy opadał wraz z przypływem.
Teraz, podążając za wałem napędowym do przodu, policz bloki łożyskowe, które podtrzymują go nad stępką. Tuż za trzecim blokiem, na przód od rufy, częściowo ukryty pod wałem, znajduje się duży klucz oczkowy (9), o rozmiarze pasującym do dużej nakrętki mocującej śmigło na końcu wału.
Mając przy sobie taki klucz, też bym się tego spodziewał Syrakuzy jakbym miał przy sobie zapasowe śmigło, ale go nie znalazłem. Być może jest gdzieś częściowo zakopany w gruzach, być może został uratowany, a może Syrakuzy jeździł już na zapasowym.
Lewa burta ładowni zawiera dalsze rozproszenie węgla z ładunku. Następnie, gdy zbliżamy się do grodzi maszynowni, lewa burta kadłuba pozostaje nienaruszona i wznosi się do poziomu głównego pokładu (10).
Trwa to dalej obok kotłów, a następnie ponownie opada na dno morskie, gdzie bok kadłuba opada na zewnątrz.
Para grodzi przecinających wrak w tym miejscu wyznacza przestrzeń bunkrową, w której przechowywany był węgiel do zasilania kotłów statku. Pośrodku tej przestrzeni, w kierunku przedniej grodzi, znajduje się ster i silnik sterowy (11), spadł ze sterówki, która znajdowałaby się nad tą częścią statku.
Przed tą grodzią i wzdłuż ładowni para wciągarek (12) spoczywać w pozycji pionowej po obu stronach podstawy masztu wystającej z stępki. Dalej na lewą burtę kadłub jest znowu nienaruszony, a nawet fragment głównego pokładu jest na nim wsparty, chociaż lekko opada.
Kontynuując wzdłuż ładowni przedniej, wciągarki kotwicznej (13) opadł na stępkę. Prawa burta dziobu opadła do wewnątrz (14), podczas gdy lewa burta dziobu opadła na zewnątrz i oparła się o dno morskie.
Tuż przy końcu dziobu jest rozbity niemal do stępki (15). Para słupków (16) Stań prosto na grubym granitowym piasku kilka metrów od portu.
W podobnej odległości od prawej burty znajduje się mały bom (17). Pierwotnie znajdował się on na środku pokładu dziobowego i służył do podnoszenia kotwic na pokład po podniesieniu ich przez wciągarkę kotwiczną.
Nasza trasa powrotna do kotłów i linii strzału biegnie wzdłuż uszkodzonej prawej burty kadłuba (18). Tuż przed powrotem do kotłów na opadłej płycie znajduje się małe koło zaworowe (19). Czas pozostały do wejścia na linię strzału można przeznaczyć na szukanie kongerów w rurach kotła na prawej burcie.
RAGEDY Z NEWQUAY
THE SYRAKUZY, parowiec towarowy. ZBUDOWANY W 1879, ZATOPIONY 1897
SZKUNER O WAŻNOŚCI 1243 TON parowiec ze śrubą żelazną Syrakuzy został zbudowany w 1879 roku jako tzw Bawaria w Flensburger Geschaft dla linii Hamburg-Amerika, pisze Kendall McDonald.
Dopiero kilka lat później została sprzedana Robertowi Slomanowi z Hamburga Syrakuzy, pływający pod banderą niemiecką, a jej port macierzysty znajduje się w wykazie Hamburg. Jej kapitanem był wówczas Karl Rendey, a jego 24-osobowa załoga regularnie uczestniczyła we wszystkich jego rejsach. Wszyscy zostaliby zabici razem, kiedy Syrakuzy został zniszczony w dniu 6 marca 1897 r.
Podróż, podczas której została rozbita na kawałki, odbywała się już wiele razy. Ładownie statku były pełne walijskiego węgla z Newport, który miał być dostarczony do Neapolu.
Pierwszą osobą, która zauważyła kłopoty „dużego, wyglądającego na obcego parowca” była straż przybrzeżna Newquay. Syrakuzy wydawało się, że nie jest w stanie poczynić postępów, gdy znajdował się pięć lub sześć mil od wybrzeża, a o 4:XNUMX, gdy znajdował się cztery mile na północny zachód od Towan Head, zaczął strzelać rakietami ratunkowymi.
Pięć minut później załoga łodzi ratunkowej Williego Rogersa wezwano i w ciągu 30 minut statek był na powierzchni. Pogoda na cyplu była tak zła, że Williego Rogersa został dwukrotnie odparty i prawie rozbity w ujściu portu. Jej sternik został ciężko ranny, zanim prawie 100 rybaków przeciągnęło ją w bezpieczne miejsce. The Syrakuzy do tego czasu dryfował pięć mil, przechylając się mocno w lewo.
Wichura nasiliła się, aż straż przybrzeżna, załogi rakiet i widzowie musieli czołgać się na rękach i kolanach przez Towan Head. O godzinie 11:XNUMX z wulkanu wystrzeliły trzy jasne flary Syrakuzy; wtedy ciemność była nieprzerwana. Zakładano na tej podstawie, że statek zatonął.
Połączenia Williego Rogersa wystartował ponownie, kierując się teraz w stronę wielkich klifów na północ od Newquay. Natknął się na wrak keczu, ale nie miał sposobu, aby zapobiec jego wywróceniu. Został rozbity na kawałki, a wszyscy trzej ludzie na pokładzie zginęli.
O świcie, SyrakuzyZnaleziono maszty statku wystające z fal około 300 m od Towan Head.
Wrak, tony węgla, łódź z nazwą statku i 25 kół ratunkowych, z których każde nosiło imię innego człowieka, zostało wyrzuconych na brzeg.
PRZEWODNIK WYCIECZKI
DOJAZD DO: Jedź autostradą M5 do Exeter, jedź autostradą A30 obok Bodmin do Indian Queens, następnie skręć na północ autostradą A392 do Newquay.
JAK ZNALEŹĆ: Połączenia Syrakuzy leży tuż za Newquay pod adresem 50 26.33 N, 005 06.64 W (stopnie, minuty i miejsca po przecinku). Dziób znajduje się na wschodzie, a wrak wznosi się na wysokość 5 m z 34-metrowego dna morskiego przy wysokiej wodzie.
PŁYWY: Podczas dużych przypływów w północnej Kornwalii niezbędna jest luźna woda. Występuje w Newquay przy wysokim i niskim stanie wody, przy czym luz przy niskim stanie wody jest znacznie płytszy.
NURKOWANIE I POWIETRZE: Nurek atlantycki, kapitan Chris Lowe, 01637 850 930. Dostępne są nitroks, tlen i trimiks, ale należy sprawdzić wcześniej, czy w magazynie jest wystarczająca ilość gazu.
NOCLEG: Chris Lowe może zapewnić zakwaterowanie w pokojach piętrowych. Jest mnóstwo innych opcji Newquay.
KWALIFIKACJE: Pasuje do PADI Zaawansowane wody otwarte Nurek/BSAC Nurek sportowy. Dobry wrak, na którym można skorzystać z nitroksu.
WODOWANIE: Poślizg w Newquay.
DALSZA INFORMACJA: Mapa Admiralicji 1149, Pendeen do Trevose Head. Mapa przeglądu uzbrojenia 200, Newquay, Bodmin i okolice. Indeks wraków na Wyspach Brytyjskich, tom 1, autorstwa Richarda i Bridget Larn. Nurkuj na Wyspach Scilly i w Północnej Kornwalii, autorstwa Richarda Larna i Davida McBride’a.
Plusy: Łatwy i przyjemny wrak, do którego można łatwo dotrzeć. Zwykle cieszy się doskonałą widocznością.
Wady: Duże pływy sprawiają, że moment zastoju wody ma kluczowe znaczenie.
ZAKRES GŁĘBOKOŚCI: 20-30m
Dziękuję Chrisowi Lowe’owi.
Ukazał się w DIVER w czerwcu 2009