Ta mała kolejka górska leży w Strangford Lough i można nią nurkować przy każdym stanie przypływu, mówi JOHN LIDDIARD. Ilustracja: MAX ELLIS
OPINIE WYCIECZKA WRAKU TEN MIESIĄC przedstawia ładną małą kolejkę górską o klasycznym układzie tylnego silnika, który niewiele się zmienił od początku do końca Ery Pary.
Położony na obrzeżach Strangford Lough, ale pozbawiony prądu Bangor umożliwia wygodne nurkowanie bez konieczności podróżowania tak daleko łodzią.
Nasza wycieczka rozpoczyna się na czubku wału napędowego (1), który wyłania się z tyłu silnika. W tym miejscu zwykle przywiązuje się boję.
Dwucylindrowy silnik parowy złożony (2) spadł do portu, ale poza tym jest nienaruszony. Nawet gdy silniki o potrójnym rozprężaniu stały się powszechne na większych statkach, wiele statków przybrzeżnych nadal budowano z mniej wydajnymi silnikami dwucylindrowymi, ponieważ zajmowały one mniej miejsca.
Przy tej samej całkowitej długości statku ładownia mogła być o kilka stóp dłuższa, a zwiększone zapotrzebowanie na węgiel nie było krytyczne podczas krótkich rejsów przybrzeżnych.
Przed silnikiem kocioł (3) jest na poziomie linii stępki, ale jest nieco od niej odchylony.
Kadłub zapadł się na zewnątrz pod ciężarem ładunku kamienia portlandzkiego, a pokład odpowiednio się opadł.
Kawałek nadchodzącego odcinka (4) z większej ładowni rufowej biegnie częściowo przez wrak i do przodu wzdłuż lewej burty, gdzie pokład pozostaje nienaruszony.
W środku ładowni duże bloki kamienia (5) są ułożone w hałdę wznoszącą się kilka metrów nad dno morskie o głębokości 31 m, tworząc sztuczną rafę z naturalnego kamienia wewnątrz rafy stalowej, którą utworzył wrak.
Kontynuując wzdłuż lewej burty wraku, pokład i kadłub są rozbijane na dno morskie w celu uzyskania przedniej części ładowni (6). Kadłub wraca następnie pomiędzy ładownie, gdzie znajdowałby się maszt i przekładnia wciągarki. Wciągarka ładunkowa (7) jest przechylony do przodu, a maszt jest częściowo schowany na prawej burcie.
Zejście dla mniejszego trzymania do przodu (8) jest nienaruszony, wraz z otaczającym go pokładem, chociaż został wypchnięty z kadłuba przez stos kamiennych bloków wewnątrz ładowni i przytrzymywany w przedniej części przez gródź.
Pokład dziobowy w dużej mierze zniknął, łącznie z wciągarką kotwiczną (9) przewrócony do tyłu i do góry nogami.
Odpadło trochę gruzu z pokładu, a lewa burta i górne płyty dziobu wygięły się całkowicie (10) aby zostawić mały przepływ. Lekkie zadrapanie na kokardce (11) daje maksymalną głębokość 32 m.
Wracając na rufę prawą burtą, kadłub jest mniej nienaruszony. Sieć rybacka (12) został wciągnięty włokiem na prawą burtę kadłuba za pomocą wciągarki towarowej.
Być może trałowanie spowodowało część uszkodzeń dziobu, a być może było to uszkodzenie powstałe podczas akcji ratowniczej Bangor odpoczywał na skałach. A może uszkodzenia powstały w wyniku pierwotnego uderzenia w skały lub kiedy Bangor ześlizgnął się na głębszą wodę.
Kadłub po lewej stronie głównej ładowni jest zakopany pod stosami kamiennych bloków, które wysypały się na połamane płyty kadłuba (13).
Za ładownią, prawa burta kadłuba do rufy (14) został przekręcony niemal prostopadle do głównej linii wraku.
Prowadzi mnie to do wniosku, że Bangor w końcu osiadł na rufie, odrywając prawą burtę, podczas gdy reszta kadłuba płynęła dalej na rufę. Niewiele widać po prawej burcie i poniżej miejsca, w którym upadł silnik (15).
W przypadku tak uszkodzonego wraku warto rozejrzeć się dalej w poszukiwaniu większej ilości szczątków. Przy lewej burcie znajduje się para słupków (16) z pokładu rufowego. Następnie, kilka metrów dalej, prawie na linii stępki, znajduje się mocno wygięty ster (17).
Dalej piaszczyste dno morskie ustępuje miejsca płaskiemu obszarowi rafy (18), z kilkoma kawałkami wraku. Nie oczekuj niczego więcej; silnik był zamontowany na rufie, więc to w zasadzie tyle.
Boja przywiązana do wału napędowego lub silnika powinna być łatwa do znalezienia podczas wynurzania i wszelkich niezbędnych dekoracji.
Los wyryty w kamieniu
THE BANGOR, nośnik kamienia. Zbudowany w 1894 r., zatopiony w 1934 r
ZBUDOWALI JĄ ZE STALI na kręgielni Scott & Sons w 1894 r. Miała 147 metrów długości, 22 stopy szerokości i mniej niż 9 stóp. Jednak płytkie zanurzenie nie uratowało jej, gdy 40 lat później uderzyła w skałę w Strangford Lough w hrabstwie Down. pisze Kendall McDonald.
Ale dobrze zbudowali ten mały statek. Za montaż jej maszyn odpowiadali Ross i Duncan z Glasgow.
Jej pojedyncza śruba napędzana była dwucylindrowym silnikiem mieszanym o mocy 67 KM, umieszczonym na rufie i wyposażonym w pojedynczy kocioł. Układ oznaczał, że miała dużo miejsca w swoich ładowniach.
Właściciel Stephen Gray był zadowolony i często widywano go studiującego swój 340-tonowy parowiec przy nabrzeżu w porcie Beaumaris, który znajduje się na Anglesey, po drugiej stronie Cieśniny Menai od Bangor, od którego wzięła swoje imię.
Nie żeby pan Gray miał dużo czasu, żeby się jej przyjrzeć, bo pracował Bangor trudne przez następne 40 lat.
Do 1930 roku założył stowarzyszenie z firmami zajmującymi się kamieniołomami w Portland i Bangor odbywał regularne przewozy, najpierw jako podsypka do Portland, a następnie obładowany kamieniem portlandzkim do stałych klientów z branży budowlanej.
Jej ostatni rejs odbył się 26 lutego 1934 roku według tego schematu. Udała się najpierw do Portland, a gdy już była pełna kamieni, skierowała się do Belfastu przez Strangford Lough. Przybyła w gęstej mgle i uderzyła w Butter Pladdy Rock w pobliżu Ballyquinton Point.
Początkowo trzymał się szybko, ale przypływ się wzmagał, ciężar ładunku sprawił, że jej kil był wygięty, a ona szybko nabierała wody. Kapitan i jego załoga nie czekali i udali się na łódź.
Byli mądrzy. The Bangor odpłynęła od skały, ale nie odpłynęła daleko, gdy szybko zanurzyła się w głębokiej wodzie. Kamienne bloki w jej ładowniach przygwoździły ją do dna morskiego, na głębokości, którą miejscowi określili jako „ponad 100 stóp”.
PRZEWODNIK WYCIECZKI
DOJAZD DO: Norfolkline Irish Sea Ferry Services, Liverpool (Birkenhead) do Belfastu, 0844 499 0007. Z Belfastu jedź autostradą A20 do Portaferry.
JAK ZNALEŹĆ: Połączenia Bangor leży dziobem na północ w GPS 54 19.706N, 5 26.602W (stopnie, minuty i miejsca po przecinku). Lokalni nurkowie często zostawiają małą boję przymocowaną do silnika.
PŁYWY: Połączenia Bangor można nurkować przez cały przypływ. Niewielki prąd często pomaga usunąć muł.
NURKOWANIE, POWIETRZE I ZAKWATEROWANIE: Nurkowanie DV, 02891 861686 / 464671.
KWALIFIKACJE: Wygodna głębokość dla PADI Zaawansowane wody otwarte / BSAC Sports Diver i idealną głębokość, aby w pełni wykorzystać nitroks.
WODOWANIE: Łodzie można wodować przy nabrzeżu promowym w Portaferry, należy jednak zachować ostrożność, aby nie blokować promu.
DALSZA INFORMACJA: Mapy Admiralicji 2156, Jezioro Strangforda i 2093, Południowe podejście do Kanału Północnego. Indeks wraków w Irlandii, autorstwa Richarda i Bridget Larn. Irlandzkie wraki online przez Randalla Armstronga.
Plusy: Wygodny do zaplanowania dnia połączonego z nurkowaniem w wodzie stojącej w zewnętrznej części Strangford Lough.
Wady: Mała kolejka górska może wydawać się nieco zatłoczona, gdy zejdzie na nią cała łódź wypełniona nurkami.
ZAKRES GŁĘBOKOŚCI: 20-35m
Dziękuję Davidowi Vincentowi, Tony’emu Vincentowi i Steve’owi Phillipsowi.
Ukazał się w DIVER lipiec 2009