Szare wieloryby doświadczają znacznych wahań populacji w wyniku zmieniających się warunków w Arktyce, ale dopiero teraz naukowcy odkryli, dlaczego populacja wschodniego i północno-wschodniego Pacyfiku maleje.
Przed moratorium na wieloryby w 1986 r. polowano na tę populację, która doprowadziła do jej niemal całkowitego wyginięcia, a jej odrodzenie uznano za sukces w zakresie ochrony środowiska, który nastąpił znacznie szybciej niż w przypadku większości populacji dużych wielorybów. Obecnie liczy około 14,500 XNUMX wielorybów.
Każdego lata wieloryby migrują 12,000 XNUMX mil na północ od wód Meksyku, aby żerować w Arktyce. Naukowcy uważają obecnie, że w czasach, gdy populacja rosła, wieloryby musiały zaostrzyć konkurencję o kurczące się zasoby na żerowiskach, co powodowało śmierć najbardziej bezbronnych.
Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) badacze monitorują wieloryby szare we wschodniej części północnego Pacyfiku od lat 1960. XX wieku, co czyni tę populację najdokładniej zbadaną wśród dużych wielorybów. NOAA ogłosiła dwa niezwykłe „zdarzenia śmiertelności” wśród wielorybów w 1999 i 2019 r. – przy czym to drugie nadal trwa.
Obecnie zespół z Instytutu Ssaków Morskich Uniwersytetu Stanowego Oregon (MMI) zidentyfikowano trzecie wymieranie, które miało miejsce w latach 1980. XX wieku, w czasie zanim regularnie rejestrowano przypadki wyrzucenia na brzeg wielorybów.
Według nowego badania MMI każde z trzech wydarzeń zmniejszyło populację nawet o 25%. Po dwóch wymieraniach w latach 80. i 90. populacja szybko się odrodziła, ale tylko dlatego, że przy takich okazjach poprawiły się warunki w Arktyce.
Początkowo zmniejszenie letniej pokrywy lodowej w Arktyce spowodowane zmianami klimatycznymi zwiększyło możliwości żerowania wielorybów. Jednak z biegiem czasu biomasa ich ofiary przypominającej krewetki obunogów spadała. Amfipody są zależne od glonów, które spadają na dno morskie z lodu morskiego, dlatego są podatne na wszelkie zmniejszenie pokrywy lodowej, a na ich siedliska wpływają również wynikające z tego szybsze prądy.
„Kiedy dostępność ich ofiar w Arktyce jest niska, a wieloryby nie mogą dotrzeć do miejsc żerowania z powodu lodu morskiego, populacja szarego wieloryba doświadcza gwałtownych i poważnych wstrząsów” – mówi Joshua Stewart, adiunkt i główny autor badania .
„Okazuje się, że tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jak wygląda zdrowa populacja wielorybów fiszbinowych, jeśli nie jest mocno uszczuplona na skutek działalności człowieka.
„Nasze założenie było ogólnie takie, że odradzające się populacje osiągną swój potencjał środowiskowy i pozostaną tam mniej więcej stałe. Jednak to, co widzimy, to znacznie bardziej wyboista sytuacja w odpowiedzi na bardzo zmienne i szybko zmieniające się warunki oceaniczne”.
„Jesteśmy teraz na niezbadanym terytorium” – mówi Stewart. „Dwa poprzednie wydarzenia, mimo że były znaczące i dramatyczne, trwały tylko kilka lat. W ostatnim czasie wskaźnik śmiertelności uległ spowolnieniu i istnieją oznaki, że sytuacja się odwraca, ale liczba ludności w dalszym ciągu spada.
„Jednym z powodów, dla których może to się przeciągać, są zmiany klimatyczne, które przyczyniają się do długoterminowego trendu w zakresie ofiar o niższej jakości.
„Nie powiedziałbym, że istnieje ryzyko utraty szarych wielorybów w wyniku zmiany klimatu, ale musimy krytycznie zastanowić się, co te zmiany mogą oznaczać w przyszłości. Ocean Arktyczny, który znacznie się ocieplił, może nie być w stanie utrzymać 25,000 XNUMX wielorybów szarych, jak miało to miejsce w niedawnej przeszłości”. Ustalenia są opublikowany w dzienniku nauka.
Dominika planuje rezerwat kaszalotów
Karaibska wyspa Dominika, gdzie obserwacje wielorybów od dawna są ulubioną rozrywką miłośników nurkowania, ogłosiła zamiar utworzenia pierwszego na świecie rezerwatu kaszalotów.
Statki o długości przekraczającej 18 m mają być ograniczone do wąskiego korytarza w strefie chronionej o powierzchni 300 mil kwadratowych na zachód od wyspy i dozwolone jest wyłącznie rybołówstwo ręczne na małą skalę. Turyści będą mogli wchodzić w interakcję z wielorybami w wodzie, ale tylko w ograniczonym zakresie.
Posunięcie to zostało ogłoszone przez premiera Roosevelta Skerrita 13 listopada, choć należy jeszcze uchwalić niezbędne przepisy i wprowadzić środki egzekwowania prawa.
Uważa się, że obszar ten zamieszkuje około 35–50 rodzin liczących do 250 kaszalotów, które zwykle nie podróżują daleko. Wieloryby wolno się rozmnażają, gdyż samice rodzą jedno cielę co pięć do siedmiu lat, wieloryby wykorzystują ten obszar jako żerowisko i miejsce wylęgu, ale populację zagrażają strajki statków i zaplątania się w sieci.
Uważa się, że posunięcie to ma również aspekt związany ze zmianą klimatu, ponieważ gdy kaszaloty wracają na powierzchnię po zjedzeniu ofiary, czyli kałamarnicy, ich duże ilości bogate w składniki odżywcze odchody sprzyjają zakwitom planktonu. Mówi się, że te z kolei zatrzymują dwutlenek węgla i gromadzą go w głębinach, gdy plankton umiera.
Również w Divernet: Wnętrzności wieloryba odkrywają „skarb” o wartości 430 tys. funtów, który go zabił, Od wieloryba po ptaka morskiego podróżują tak samo, Trzy wielkie opowieści o wielorybach, Zbyt bliskie spotkanie wieloryba przez nurka, Szybowce ujawniają zwyczaje śniadaniowe wielorybów