Rybak z Florydy przez siedemdziesiąt lat zabierał morze, a teraz postanowił je oddać i to na wielką skalę.
JOHN CHRISTOPHER FINE informuje o projekcie, w ramach którego płetwonurkowie-ochotnicy tworzą rafy koralowe przygotowane na wyzwania przyszłości, i udostępnia zdjęcia.
Przeczytaj także: Deep doodoo: spojrzenie na problem Florydy okiem nurka
„Niektórzy badają środowisko oceaniczne. Nie jestem taką osobą – wykorzystuję to – mówi Richard Stańczyk. Siedzi przy biurku w pokoju pełnym fotografii połowów głębinowych. Jedno niezwykłe zdjęcie przedstawia go z synem Rickym i dwoma gigantycznymi miecznikami na pokładzie łodzi.
Przeczytaj także: Opowieści o prawdziwych pionierach nurkowania
„Wędkuję od 70 lat” – kontynuuje. „Byłem świadkiem wielu rzeczy, które nie były dobre. Glony przypisywane dużym ściekom. Żyjąc w tej społeczności, musimy mieć kanały ściekowe. Umieszczenie ich zajęło 25 lat. Jestem rybakiem kości. Płycizny, na których łowiłem, były zaśmiecone przez algi brunatne. Było to spowodowane rolnictwem, na które napływały spływy rolne i kwaśne deszcze”.
Przeczytaj także: Bukiet koralowy: alternatywny prezent na Walentynki
Richard monitoruje stan oceanów od wielu lat, ale jego najnowsze obserwacje mówią: „W przypadku Covid-19 nie latały żadne samoloty. Nikogo nie było w Florida Keys. Niebo było jaśniejsze i bielsze.”
Eksplozja demograficzna w Keys i innych częściach Florydy uczyniła ten stan trzecim pod względem liczby ludności w USA, a także spowodowała spustoszenie w delikatnym środowisku opartym na piasku i wapieniu.
Przeczytaj także: Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii wyhodowano różowe fajki morskie
Wszystko, co trafia na ląd, ostatecznie przedostaje się do zatok i oceanu. Parowanie powoduje powrót chemikaliów i odchodów zwierzęcych w postaci deszczu.
Rząd zignorował naukę elementarną, a wielu zaprzeczających zmianom środowiska spowodowanym przez człowieka pomaga niszczyć rafy oceaniczne.
Przeczytaj także: Duża odporność na ciepło dzięki superkoralowcom Secore
Richard, jego syn i klienci w Bud’n’Mary’s Marina, której są właścicielami od 43 lat, łowili i nadal łowią ryby. Niektórzy je wypuszczają, inni wykorzystują je jako pożywienie.
„Nastąpiło zmniejszenie zasobów rybnych” – zauważa. „Technologia i takle…” Następnie podaje listę przyczyn – statki-przetwórnie i przedsięwzięcia handlowe łowiące ryby w sieci oraz powszechne stosowanie haczyków o długości wielu mil, które dryfują po otwartym oceanie i bezkrytycznie łowią ryby.
„Jeśli stracisz siedlisko, stracisz wszystko” – mówi Richard. „Kiedyś łowiłem miecznika. Wybicie ich przez taklowce nie zajęło dużo czasu.
Przeczytaj także: Wykrywanie rafy nad głową eliminuje zgadywanie przy odtwarzaniu koralowców
Prąd Zatokowy wpływa tutaj. To zwalnia. Kiedyś wychodziliśmy i mogliśmy utrzymać dno przy 15 funtach; teraz do zakotwiczenia potrzeba tylko 5 funtów. Naukowcy to udowadniają. Widziałem, jak to się działo.
„Dlatego podarowałem tu ziemię na rzecz projektu renowacji koralowców. W żaden inny sposób nie mogę wyrazić mojej wdzięczności za życie, jakie przeżyłem na oceanie. Teraz mam czworo wnucząt. Chcę, żeby im się to podobało.
Przeczytaj także: 44% koralowców budujących rafy jest obecnie zagrożonych
„Koral, który tu rosną, będzie odporny na choroby i wytrzyma zmiany temperatury. Naukowcy twierdzą, że po zasadzeniu w oceanie będzie rósł 20 razy szybciej niż naturalny koralowiec. To połączenie ekonomii ze środowiskiem. Ratuj rafę, ratuj gospodarkę.”
Jest to praktyczne, zdroworozsądkowe podejście człowieka do poważnego problemu, który badacze w brutalny sposób opisują jako ogólnoświatowy upadek raf koralowych.
Zdumiewający postęp
Koralowce wymierają nie tylko w Florida Keys. Największa rafa koralowa na świecie, Wielka Rafa Koralowa we wschodniej Australii, zaczęła życie 20,000 1,600 lat temu, rozciąga się na długości około XNUMX mil i umiera. Setki mil raf zostało zniszczonych w wyniku blaknięcia koralowców.
Ciepła woda, częściowo przypisywana efektowi El Niño w latach 2014–2017, spowodowała blaknięcie 70% raf koralowych na całym świecie. Na Oceanie Indyjskim incydent z bieleniem w 1998 r. pociągnął za sobą straty u 80% populacji koralowców.
„W Florida Keys pokrycie żywych koralowców wynosi 3–5%” – mówi dr Kylie Smith. „W latach 1970. było to 70%”.
Dr Smith współpracuje z Mote Marine Laboratory w Summerland Key i jest współzałożycielką I.CARE (Islamorada Conservation & Restoration Education), inicjatywy opracowanej przez nią i profesjonalistę nurkowego Mike'a Goldberga, mającej na celu hodowlę koralowców odpornych na choroby i temperaturę w warunkach laboratoryjnych. następnie posadź je w oceanie.
Program rozpoczął się rok temu i poczynił zdumiewające postępy. Zaczęło się od transportu koralowców z głównego obiektu Mote, położonego około godziny na południe, do Islamorady i zabrania ich do dozwolonych obszarów raf.
We współpracy z National Oceanic & Atmospheric Administration (NOAA) i władzami Marine Sanctuary nurkowie używają żywicy epoksydowej do cementowania koralowców hodowanych na farmach do podłoża z martwych koralowców. I.CARE prowadzi następnie regularne monitorowanie i raportowanie swojego wzrostu i postępu.
Koralowiec to zwierzę rozmnażające się płciowo, gdy samce i samice uwalniają plemniki i jaja do słupa wody. W niektórych przypadkach obie płcie występują w tym samym osobniku. Niektóre gatunki koralowców są bezpłciowe. Rosną do określonego rozmiaru, po czym wypuszczają pączek, będący klonem oryginału.
W niektórych przypadkach burze powodują pęknięcia i fragment koralowca nadal rośnie w innym obszarze.
W ramach niektórych projektów renowacji koralowców zezwala się na zbieranie połamanych fragmentów koralowców i przewożenie ich na plantacje koralowców, gdzie są zawieszane na pływakach, zbierane, gdy są gotowe, i ponownie sadzone na podłożu w otwartym oceanie.
W naturze larwy koralowców osiadają na podłożu i zaczynają rosnąć. Zooxantellae rośliny żyją w symbiozie wewnątrz polipa koralowego i pomagają zwierzęciu w zaopatrzeniu w żywność.
Jak wszystkie rośliny, potrzebują światła słonecznego, aby przeniknąć do fotosyntezy, w wyniku której powstaje tlen i węglowodany.
Kiedy woda oceaniczna jest zmętniona przez jakiś czas, Zooxantellae umierają i nie mogą już dostarczać koralowcom składników odżywczych ani pomagać w usuwaniu odpadów. Bez tych roślin korale stają się białe. Często blaknięcie jest nieodwracalne i dotknięte nim koralowce giną.
Istnieje wiele przyczyn, które powodują zmętnienie wody przez muł, w tym zanieczyszczenia, pogłębianie w celu odnowienia plaż, wzrost glonów i zmiany klimatyczne.
Nie potrzeba dużego wzrostu temperatury wody, aby ją wydalić Zooxantellae, które zwykle żyją w zakresie 21-30°C.
Zwiększona kwasowość oceanów wynikająca z wysokiego poziomu kwaśnych substancji chemicznych powracających na Ziemię w wyniku deszczu wpływa na osłonkę węglanu wapnia koralowców, w której rosną żywe polipy.
Naukowcy przewidują, że za kilka lat kwasowość oceanów będzie na tyle wysoka, że spowoduje rozpuszczenie wapiennych domów koralowców. Osad, zmiana klimatu i zakwaszenie, czyli wszystkie skutki działalności człowieka, wpływają na rafy brzegowe, rafy płatkowe, atole i rafy barierowe.
Czy zatem w obliczu problemów na skalę globalną inicjatywy takie jak I.CARE mogą przywrócić wzrost koralowców na obszarach dotkniętych blaknięciem i chorobami wyniszczającymi koralowce?
Szkółka koralowców
Odkąd program rozpoczął się w Islamoradzie, Mote mógł otworzyć nowoczesny obiekt w Bud 'n' Mary's Marina dzięki rodzinie Stańczyków, która zapewniła cenne grunty nad oceanem. Woda pobierana jest z morza do dużego, izolowanego zbiornika, w którym można kontrolować temperaturę, kwasowość i zawartość substancji chemicznych.
Następnie woda jest pompowana do 20 zbiorników, w których znajdować się będzie szkółka koralowców.
Korale są zbierane na podstawie licencji od gatunków, które przetrwały blaknięcie i choroby – są to odporne organizmy, które już rosną w warunkach oceanicznych, które według przewidywań badaczy wystąpią w przyszłości. Gdy osiągną odpowiedni rozmiar, są wywożone do morza w celu sadzenia.
W przypadku innych projektów odtwarzania koralowców niektóre nasadzenia uschły, a w innych nie udało się ich rozmnożyć. Ludzie nie zawsze są w stanie rozwiązać tajemnice natury, więc czy przesadzone koralowce będą się rozmnażać?
„Umieszczamy korale bliżej siebie i zmieniamy rodzaje w pobliżu” – mówi Kelsey Sox, absolwentka biologii rybołówstwa i stażystka I.CARE.
„Uważamy, że dzięki temu korale będą mogły uwolnić plemniki i komórki jajowe”. Ona i inny stażysta Nathan Greenslit monitorują wzrost koralowca rogacza (Acropora cervicornis) posadzone na głębokości około 6 m na rafie zwanej Rocky Top.
Obszar ten jest usiany martwymi gałęziami jelenia, a do nasadzeń wykorzystuje się płaskowyże martwych twardych koralowców. Wszystkie nowe nasadzenia wyglądają na żywe i zdrowe.
„Aby to zadziałało, musi być ktoś, kto wykona tę pracę” – mówi biegacz Mike Goldberg Kluczowe nurkowania w Islamorada. „Nauka, która za tym stoi, jest zdumiewająca. To, co zrobił Mote, jest niezwykłe”.
Przybył z Brytyjskich Wysp Dziewiczych, gdzie prowadził udaną operację nurkową. Podobnie jak Stańczyk, jego doświadczenie jest praktyczne, w jego przypadku jako podwodnego instruktor i odkrywca.
„Potrzebowaliśmy dużo miejsca, aby stworzyć szkółkę koralowców” – mówi. „Udało nam się wszystkich zgromadzić. Dzięki wielkiej hojności rodziny Stańczyków tak powstało tutejsze przedszkole.”
Bezpieczna przyszłość
Staliśmy się uczniami czarowników na masową skalę. W ciągu kilku krótkich lat ludzie zniszczyli to, czego natura potrzebowała wieków. Bez zdrowych raf koralowych, matki oceanów, wylęgarni i siedlisk stworzeń morskich, życie zniknie.
Na lądzie rozpętają się burze, a majestatyczne podwodne konstrukcje znikną. Inicjatywy takie jak ZALEŻY MI dają wielką nadzieję i szansę na pozytywną gospodarkę oceanami.
Szkółka koralowców wzorowana na głównym obiekcie, który Mote prowadzi na Summerland Key, jest już gotowa.
Do pracy służą biolodzy i płetwonurkowie-ochotnicy; operatorzy nurkowi zobowiązali się do regularnych wypraw związanych z sadzeniem koralowców i, jak mówi Mike: „Mamy społeczność, która to wspiera. Stwarza to dziedzictwo dla rodziny Stańczyków, bezpieczną przyszłość dla zdrowszego oceanu. Wnuki Richarda, wszystkie dzieci, będą mogły cieszyć się rafami koralowymi Islamorady”.
„Czasami patrzysz na wagę problemu i możesz powiedzieć: do cholery z tym” – mówi Richard Stańczyk. „Nie da się tego zrobić w naszym środowisku rafowym. Musimy od czegoś zacząć. W moim wieku to zaszczyt móc być tego częścią. Jestem z tego bardzo dumny.”
John Christopher Fine jest biologiem morskim i nurkował we wrakach statków na całym świecie. Jest mistrzem nurkowania Instruktor, Instruktor Trener i autor około 25 książek beletrystycznych i non-fiction o różnorodnej tematyce.
Również w Divernet: Gąbki: Klej Rafy, Dziesięć sposobów, w jakie technologia ratuje koralowce, Pionier nurkowania kończy 80 lat na Bonaire
czy masz dane kontaktowe wolontariuszy w ramach programu wzrostu koralowców? Świetny artykuł
Cześć Stephen, dziękuję i prawdopodobnie najlepiej będzie skontaktować się z Alene Nelson z I.CARE – alene@icareaboutcoral.org
Bardzo ciekawy projekt i wartościowy