W akcji ratunkowej wzięło udział 24 nurków 4-metrowy samiec bieługi utknął we francuskiej Sekwanie, ale ze względu na pogarszający się stan zdrowia próba zawrócenia go do morza została udaremniona, a weterynarze zmuszeni byli go uśpić.
Dzisiejszego ranka (10 sierpnia) prawie sześć godzin zajęło nurkowi zwabienie ważącego 800 kg walenia w sieć, aby można było go przenieść za pomocą dźwigu na barkę, podczas gdy weterynarze monitorowali jego stan.
Bieługa przedostała się 130 km w głąb lądu od kanału La Manche do Saint-Pierre-de-Garenne w Normandia, gdzie śluza zablokowała jego postęp w kierunku Paryża.
Przeczytaj także: Trawlery krylowe przecinają megapod wielorybów
Plan ratunkowy przewidywał przewiezienie zwierzęcia ciężarówką-chłonią do basenu ze słoną wodą w porcie Ouistreham nad kanałem La Manche, gdzie monitorowano jego stan do czasu wypuszczenia do morza. Istniały jednak obawy, że w swoim zestresowanym i niedożywionym stanie może nie przeżyć, i donoszono, że tak się stało rozwinęły się trudności w oddychaniu podczas podróży.
Chociaż bieługa nie wydawała się chora, przestała żerować w rzece. Chroniony gatunek występuje zwykle w wodach Arktyki, ale zdezorientowane zwierzę zostało zauważone w Sekwanie w osłabionym stanie ponad tydzień temu.
Akcję ratowniczą nadzorowali pracownicy Zespołu ds Park zwierząt Marineland i Owczarek morski Francja, które dostarczyło aktualnych informacji na temat tego trudnego zadania.
„Beluga nie przeżyła translokacji, która była ryzykowna, ale niezbędna, aby dać szansę skazanemu zwierzęciu” – stwierdziła organizacja, która przeznaczyła 30,000 XNUMX euro z budżetu kampanii na akcję ratunkową.
Wcześniej opisał tę operację jako „tor przeszkód, w którym wzięło udział około 60 osób”.
„Bez względu na wynik, ta niesamowita historia popchnie Francję do dalszych działań w zakresie pomocy i opieki nad waleniami w potrzebie” – stwierdził Sea Shepherd France przed śmiercią bieługi. „Nasz kraj nie jest przyzwyczajony do radzenia sobie z tego typu sytuacjami i nie jest jeszcze dobrze przygotowany.
„Nastąpiła niesamowita spójność, w której ludzie o bardzo różnych profilach, umiejętnościach, a nawet światopoglądach zjednoczyli się we wspólnym celu – dać tej bieługi szansę”.
Również w Divernet: Beluga mówi po delfinie, żeby się dopasować, Akcja ratunkowa dla płetwali karłowatych na zachód od Londynu, BDMLR kończy pierwszą akcję ratunkową dla orków w Wielkiej Brytanii