NOWOŚCI NURKOWE
Straż przybrzeżna Stanów Zjednoczonych została pozwana za nieumyślne spowodowanie śmierci przez rodziny 34 osób, głównie płetwonurków, które zginęły w katastrofie Koncepcja pożar łodzi mieszkalnej u wybrzeży wyspy Santa Cruz, California w 2019 roku.
48-stronicowy pozew cywilny, złożony 1 września niemal dokładnie dwa lata po tym śmiertelnym incydencie, obwinia Straż Przybrzeżną, agencję regulacyjną odpowiedzialną za certyfikację takich statków w USA, za zezwolenie łodzi nurkowej na działanie systemów elektrycznych i bezpieczeństwa twierdzi, że nie spełniło własnych standardów.
aktualizacja: Przerażające nagrania wykonane telefonem, na których uchwycono skazanych na zagładę nurków
„Gdyby Straż Przybrzeżna właściwie przeprowadziła inspekcję Koncepcja nigdy nie uzyskałby certyfikatu, nigdy nie wypłynął, a te 34 ofiary nie straciłyby życia” – powiedział przedstawiciel zespołu prawnego Jeffrey P. Goodman.
Rodziny domagają się bliżej nieokreślonego odszkodowania finansowego. Już pozywają Koncepcja właściciel-operator Truth Aquatics za zawinioną śmierć i zaniedbanie, podczas gdy jego kapitan Jerry Boylan oczekuje na proces po tym, jak nie przyznał się do 34 zarzutów karnych dotyczących nieumyślnego spowodowania śmierci marynarza za niezapewnienie nocnej wachty.
On i wszyscy członkowie załogi oprócz jednego spali na górnym pokładzie, podczas gdy drugi członek załogi spał na dole w koi z 33 pasażerami, kiedy zostali uwięzieni przez ogień i opanowany przez dym.
Według raportu z incydentu sporządzonego przez amerykańską Krajową Radę Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) ogłoszono w Divernet w październiku ubiegłego roku, Truth Aquatics i Boylan nie zastosowały się do przepisów Straży Przybrzeżnej, ale nowe postępowanie prawne idzie dalej, zarzucając Straży Przybrzeżnej, że sama nie wyegzekwowała tych wymogów.
NTSB stwierdziła, że Truth Aquatics nie zapewniła skutecznego nadzoru nad operacjami swojego statku i członków załogi, w tym nad koniecznością organizowania patroli wędrujących. W przypadku jego braku ogień mógł niezauważony rozprzestrzenić się na obszarze nad pomieszczeniami sypialnymi.
Do niewykrytego rozwoju pożaru przyczynił się brak wymogów regulacyjnych Straży Przybrzeżnej dotyczących wykrywania dymu we wszystkich pomieszczeniach mieszkalnych, stwierdziła NTSB, choć do dużej liczby ofiar śmiertelnych przyczyniły się nieodpowiednie rozwiązania w zakresie ewakuacji z bunkra, zarówno z główne wyjście i właz ewakuacyjny prowadzące do tego samego pomieszczenia objętego pożarem.
Niecały rok przed incydentem straż przybrzeżna wydała certyfikat umożliwiający przewóz 40 pasażerów w ciągu nocy. Jednak według pozwu Koncepcjaw instalacjach elektrycznych, systemach wykrywania i tłumienia pożaru oraz włazach ewakuacyjnych w pomieszczeniach pasażerskich już wówczas doszło do „jawnego i oczywistego naruszenia przepisów federalnych”.
W pozwie zarzuca się ponadto, że Straż Przybrzeżna wiedziała lub powinna była wiedzieć, że Truth Aquatics dodała „nieudokumentowane i źle zaprojektowane” gniazdka elektryczne na całym statku, aby umożliwić nurkom i załodze ładowanie aparatów fotograficznych, telefonów, DPV i innego sprzętu wykorzystującego akumulatory litowo-jonowe .
W raporcie NTSB stwierdzono, że pożar zaczął się w miejscu ładowania akumulatorów litowo-jonowych, chociaż nie udało się potwierdzić, że to było przyczyną pożaru.
Po pożarze dokonała inspekcji straż przybrzeżna Wizja, kolejny statek Truth Aquatics o podobnej konstrukcji Koncepcja.
Stwierdzono w pozwie „liczne rażące braki” w okablowaniu i systemach elektrycznych, systemach wykrywania i tłumienia pożaru oraz włazach ratunkowych, w ramach których dokonano „domowych” napraw okablowania, a system elektryczny uznano za zbyt obciążony, aby mógł działać, gdy piec kuchenny się załączy. był na.
Według Goodmana certyfikacja statków niespełniających wymagań przez organ regulacyjny stała się „powszechna” przez dziesięciolecia.
„Nadszedł czas, aby Straż Przybrzeżna została pociągnięta do odpowiedzialności za zaniedbania w zakresie ochrony ofiar i zapobiegania przyszłym katastrofom morskim” – mówi.
Straż Przybrzeżna jeszcze nie odpowiedziała.