Badacz głębin oceanicznych Victor Vescovo i jego zespół zlokalizowali i zanurkowali w najgłębszym znanym wraku na świecie – USS Samuela B. Robertsa (DE-413), znaleziony w spoczynku na głębokości 6.9 km.
Znany swojej załodze jako Sammy Brola okrętu wojennego w bitwie w zatoce Leyte na Filipinach podczas drugiej wojny światowej przyniosła mu miano „eskorty niszczycieli, która walczyła jak pancernik”.
Przeczytaj także: Odnaleziono miejsce najtragiczniejszego wraku statku w Australii
Vescovo wykonał nurkowanie 22 czerwca na swojej dwuosobowej łodzi podwodnej Triton Czynnik ograniczający wraz z francuskim specjalistą od sonarów Jeremie Morizetem z Deep Ocean Research. Udało im się zbadać wrak od dziobu do rufy i odkryli, że rozpadł się na dwie części oddalone od siebie o około 10 metrów.
W zeszłym roku Vescovo zszedł na dół, aby zbadać USS Johnston, który wówczas był najgłębsze nurkowanie wrakowe na świecie jak podano na 6.47 km Divernet. Leżący 426 m głębiej, Sammy B zatonął w październiku 1944 r. podczas bitwy pod Samar, będącej ostatnim starciem bitwy w zatoce Leyte, która została opisana jako największa bitwa morska II wojny światowej i prawdopodobnie wszechczasów.
Dowodzony przez por. komandora Roberta W. Copelanda, 93-metrowy statek klasy Butler Sammy B został znacznie przewyższony przez potężną flotę japońską. Miał na pokładzie mniej niż połowę dział i jedną trzecią torped i był wolniejszy niż niszczyciel klasy Fletcher, taki jak Johnston, ale według świadków wziął udział w starciu z trzema japońskimi pancernikami, w tym z największym pancernikiem, jaki kiedykolwiek zbudowano, tzw Yamato. Jej działa spowodowały także znaczne uszkodzenia dwóch japońskich ciężkich krążowników, Chokai Chikuma.
Po zużyciu prawie całej amunicji Sammy B został trafiony japońskim ogniem, w tym krytycznym uderzeniem jednego z pancerników, i ostatecznie zatonął. Zginęło osiemdziesięciu dziewięciu z 224 członków załogi, ale por. kmdr Copeland przeżył i został później odznaczony Krzyżem Marynarki Wojennej.
Kurs Sammy B a eskorty innych niszczycieli uszkodziły i opóźniły flotę japońską do tego stopnia, że jej dowódca, admirał Kurita, został zmuszony do odwrotu.
Niedokładne zapisy
Historyczne zapisy dotyczące położenia wraku okazały się niedokładne, ale udało się go zlokalizować dzięki badaniom archiwalnym prowadzonym przez por. komandora Parksa Stephensona, filię firmy Vescovo. Kaladan Oceaniczny który również kierował badaniami, które ujawniły USS Johnston.
Do batymetrii i analizy rozproszenia wstecznego ze statku ekspedycyjnego użyto sonaru głębinowego Kongsberg EM-124, ale Vescovo był wyposażony Czynnik ograniczający z czymś, co określa się jako pierwszy w swoim rodzaju system sonaru bocznego, zbudowany przez Poszukiwania w głębokim oceanie do działania na pełnej głębokości oceanu (11 km, zwykle 6 km). Wykorzystano również sonar wysokiej częstotliwości Kongsberg Mesotech 1000 o krótszym zasięgu.
Caladan Oceanic i organizacja Wyprawy EYOS Zespół przeprowadził sześć nurkowań w ciągu ośmiu dni w dniach 17-24 czerwca, szukając nie tylko Sammy B ale także lotniskowiec Zatoka Gambier (CVE-73), chociaż dwa dedykowane nurkowania na głębokości ponad 7 km nie ujawniły tego ostatniego.
Drugiego dnia australijski pilot Tim Macdonald z Caladan Oceanic i Morizet zlokalizowali szczątki, w tym trójrurową wyrzutnię torpedową – i byli świadomi, że Sammy B jako jedyny z zatopionych okrętów wojennych był uzbrojony w ten sposób.
Rozbite ciało wraku odnaleziono na zboczu, a na nagraniu wideo uchwycono m.in. upadły maszt i tylną wieżę działową, gdzie – jak opisuje Vescovo – „dzielny i śmiertelnie ranny oficer artylerii Paul H. Carr zginął, próbując umieścić ostatni pocisk w rozbitym zamku”.
Przeważające szanse
„Odnalezienie tego niezwykle słynnego statku było dla nas niezwykłym zaszczytem, a dzięki temu szansa na opowiedzenie jego historii o bohaterstwie i obowiązku tym, którzy mogą nie wiedzieć o statku i poświęceniu jego załogi” – powiedział Vescovo. „Zawsze jestem pełen podziwu dla niezwykłej odwagi tych, którzy walczyli w tej bitwie wbrew naprawdę przeważającym przeciwnościom losu – i zwyciężyli”.
„Jak zawsze, cały zespół – załoga statku, podzespół, historycy i inni specjaliści zaangażował się w niesamowity i oddany wysiłek” – dodał lider wyprawy Kelvin Murray, dyrektor ds. operacji ekspedycyjnych i projektów podmorskich w EYOS Expeditions.
„Korzystając z pracy detektywa i innowacyjnej technologii, wszyscy połączyli siły, aby odkryć miejsce spoczynku tego nieustępliwego statku. To była wymagająca, ekscytująca i wzruszająca wyprawa, podczas której uhonorowano statki i marynarzy ze wszystkich narodów, którzy tak ciężko walczyli w tej bitwie”.
Wszystkie dane dotyczące nurkowania, w tym mapy sonarowe, nagrania wideo i zdjęcia, zostaną przekazane do Dowództwa Dziedzictwa i Historii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Po udanych próbach, m.in Samuela B. Robertsa nurkowań, na początku lipca Caladan Oceanic zamierza zabrać nowy sonar boczny Deep Ocean Search aż do najgłębszego punktu na Ziemi, Głębi Challenger w Rowie Mariańskim, w ramach serii czterech nurkowań mapujących wcześniej nieodwiedzone części systemu.
Również w Divernet: Najgłębszy nurek świata rozbija rów Atacama, Pierwsi ludzie zanurzyli się w głębinę Emden, Syn podąża za ojcem podczas najgłębszego nurkowania, Vescovo zostaje najgłębszym nurkiem – o 16 m